Tor Wschodzący Białystok

Za górami, za lasami a nawet za kilkoma jeziorami mamy wyjątkowy tor. Tor Wschodzący Białystok, bo o nim tu mowa, znajduje się na obrzeżach miastach, schowany w lesie, zaraz przy aeroklubie. Został on oddany do użytkowania na początku bieżącego roku i co ciekawe obiekt powstał całkowicie ze środków budżetu obywatelskiego.

Rys historyczny Niegdyś Białystok słynął z zawodów ulicznych, wtedy cała czołówka wyścigowej Polski zjeżdżała się na zawody, a w latach 70 odbyły się tu nawet zawody międzynarodowe. Niestety ze względów bezpieczeństwa wyścigi zostały przeniesione na tor a o motocyklowym Białymstoku zapomniano. A szkoda, bo to przecież z tego miasta jest Zbigniew Chomko – 28-krotny Mistrz Polski. Dopiero teraz jest szansa aby wrócić do sportowych korzeni miasta. Taki tor to nie tylko miejsce gdzie od najmłodszych lat mogą szkolić się zawodnicy, to także miejsce dla amatorów – dopiero zaczynających swoją przygodę z motocyklami.

Przydatne informacje Nitka toru ma trochę ponad 900 metrów, szerokość 10-12 metrów, a więc są to idealne warunki do treningu. Strefy bezpieczeństwa – momentami mogłyby być szersze, aczkolwiek nie ma się co czepiać. Coś co cieszy każdego z nas to ceny - za 2h jazdy płacimy 75zł dodatkowy kierowca 30zł i tak naprawdę jeździmy ile sił wystarczy. Jest też ciekawa promocja przy zakupie dwóch 2godzinnych sesji, trzecia sesja jest gratis. Bez problemu można się zarejestrować na stronie MiejskoAktywni (dzięki czemu mamy zagwarantowane miejsce). Oczywiście można pojawić się spontanicznie i opłacić jazdy na miejscu. Zaplecze socjalnie nie jest specjalnie rozbudowane (kontener jako biuro, duży namiot szkoleniowy i toi toi), ale jest to początek istnienia toru i w planach jest dość mocna rozbudowa. Na torze oprócz jazd wolnych można skorzystać ze szkolenia pod okiem profesjonalistów. Szkolenia organizuje Leszek Rzońca i trzeba przyznać że ma ogromny talent i umiejętności a przede wszystkim lekkość w przekazywaniu wiedzy. Zawsze powie co robimy źle 

Sama od siebie mogę dodać, że tor jest bardzo wymagający, mamy 2 krótkie proste i 11 zakrętów. Zdecydowana przewaga prawych – jak ja nie lubię prawych zakrętów :D. Dobra kondycja fizyczna mile widziana. Patelnia może śmiało otrzymać miano niepojętej. Ciężko znaleźć dobry punkt wejścia aby nie wyniosło na zielone na wyjściu. Niestety nie udało mi się jeszcze wprowadzić powtarzalności na tym obiekcie. Jazda po torze to przede wszystkim świetna zabawa, w dodatku mocno uzależniająca.                                                                         Justyna Stańdo #RudaRacing  

Poprosiłam również Karola z Kucharczyk Racing Team o 2 zdania na temat toru. Chłopak trochę się rozpędził. 

Mały, ale wariat Tor powstał z tytułu walki z orlikami (trochę ich za dużo!). Białystok ma czym się pochwalić. Szeroka nitka z różnicami terenu. Przyczepny asfalt. Długie łuki do jazdy w pełnych złożeniach. Szykana na odkręconym gazie (125 ccm ). Mocne dohamowania do zawrotki. Wszystko to co powinno być na małym torze. Idealny do szlifowania techniki. Na wyjściach przygotowane pułapki piaskowe. Są dwa miejsca, gdzie podczas upadku możemy mieć problem z wyhamowaniem przed oponami, jednak sam osobiście nie sprawdzałem ????. Mniejsza prędkość niż na dużych torach pozwala na szybkie podnoszenie swoich umiejętności, a tym samym prędkość jest na tyle duża, ze bez problemu możemy próbować poczuć się jak Marqez z łokciem na asfalcie. ( oby tylko nie po wysiadce :)). Do próby ustanowienia rekordu toru Białystok osobiście proponujemy pojemność 300 ccm. Więcej mocy nie potrzebujemy na tym obiekcie. Sami trenujemy tutaj na 125 ccm, ponieważ pamiętamy, że bez podstaw możemy zapomnieć o dobrych czasach okrążeń. W naszych KTMach RC125 używamy biegów 3,4,5 i mamy masę zabawy chociaż to tylko 15 koni. Wsiadając na motocykle pojemności 600+ używamy biegu nr.2,3,4 (wszystko zależy od charakterystyki pracy silnika). Wciąż mamy mnóstwo zabawy i pracy w coraz szybszym pokonywaniem zakrętów. Złota rada Kucharczyk Racing Team „Nic oprócz idealnej nitki przejazdu oraz techniki pokonywania zakrętu nie pozwoli Ci jechać szybciej”